Zmiana w ludzkiej świadomości, która zachodzi obecnie na Ziemi wiąże się z wieloma elementami rzeczywistości, na które będziemy patrzeć inaczej niż dotychczas. Weźmy pod kosmiczną lupę związki i relacje z innymi ludźmi. Hierarchia istnieje w obu wymiarach świadomości jednak jest postrzegana, odczuwana i realizowana w inny sposób.
Są istoty, ludzie, którzy są powyżej ciebie i tacy, których postrzegasz jako poniżej siebie.
W nowym porządku rzeczywistości, ci którzy są powyżej ciebie to twoi nauczyciele, doradcy, opiekunowie. Ci którzy są poniżej ciebie to istoty, którymi się opiekujesz, troszczysz, pomagasz, wspierasz, zachowując ich indywidualność i unikalność bo wiesz, że ona jest największym skarbem każdego.
Są też ci których postrzegasz jako równych sobie. W starym porządku rzeczywistości to znajomi, przyjaciele, wrogowie i coś pomiędzy - ludzie obojętni.
W nowej rzeczywistości świata wszyscy - to przyjaciele. Bez wyjątku. Wszyscy są emanacją z tego samego Źródła i realizują swój potencjał na swój własny unikalny sposób. Energia przyjaźni, otwartości, przejrzystości, szacunku, radości z przebywania razem, prawdziwego podziwu dla innych jest na porządku dziennym. Jest też wybaczenie, wyrozumiałość wobec czyichś słabości i dbałość, troskliwość, opieka aby się odnieść do tego z refleksją i aby nieść pomoc.
Obcy, nieznani, wobec których odczuwano strach i obawę, przeradza sie w chęć poznawania i doświadczania, w chęć wzbogacania samego siebie inną perspektywą, zachowując swoją tożsamość unikalność.
Wobec wszystkich i wszystkiego odczuwa się harmonię przyjaźni. Czyż nie lepiej zyć w takim świecie? Przyjaznym, pomocnym. Jakie to wyzwalające ze starego paradygmatu, w którym rządziły sztywne ramy i zasady - obawa przed tymi wyżej i jakże często pogarda, niechęć lub obojętność dla tych co niżej, którzy mają gorzej.
Zmiany jakie zachodzą widać już w naszym kolektywnym stosunku do tzw. władzy. Kiedyś były to dyktatury, władzy należało się bać. Dziś, coraz więcej osób zdaje sobie sprawę, że tzw. władza - a więc zarządzanie dobrem wspólnym (bo ktoś to lubi i ma ku temu zdolności) to służba. Służba publiczna. To samo zjawisko, ale inne podejście.
Zmieniamy więc swoje nastawienie wewnętrzne i wkraczamy w nowe rejony świadomości, pamiętając, że negatywna polaryzacja to pułapka, w która daliśmy się wciągnąć, niepostrzeżenie.
Wrogość przestaje mieć rację bytu. Przeciwnicy, oponenci, rywale to zaszłe historie wywodzące się z chęci dominacji nad kimś, ze słabego poczucia własnej wartości i strachu o jego utratę. Patrzymy na ludzi, którzy wciąż mają taką potrzebę - z pobłażaniem, dystansem, neutralnością, wiedząc, że i oni zreflektują się i zobaczą w swoim przeciwniku nieakceptowany fragment samego siebie.
Fragment, który wciąż chce żyć w złości, pogardzie dla innych i w strachu o swoje. Wiedząc o tym, możemy sukcesywnie pokazywać akceptację, cierpliwość, wyrozumiałość, chęć pojednania, zrozumienia, zgody i wybaczenia - wobec każdej takiej osoby.
Nowa Ziemia to wszechprzenikająca, drogocenna Przyjaźń. Odnajdźmy ją w sobie.
